-Staranne, solidne wykonanie. Są dokładnie takie, o jakich myślałam. Dziękuję.
-Cieszę się, że się podobają.
-Prawie jak prezent na święta. Ile tu półek! I szafka jest. Nie mam nawet tylu rzeczy, aby je zapełnić.
-Po świętach też jest życie, i po Nowym Roku. Ludziom się wydaje, że jeśli nie zdążą z czymś do świąt, to potem już tego nie będą potrzebować. Jakby po świętach niczego nie było.
-Po świętach to się dopiero zaczyna. Od tego roku święta Bożego Narodzenia będą mi się kojarzyć z zapachem drewna i farby malarskiej. Oba zapachy uwielbiam.
Pierniczki jadłam przez ostatnie tygodnie w tak kosmicznych ilościach, że w ciągu najbliższych dni nawet na nie nie spojrzę. Herbatę z korzennym aromatem oraz wzbogaconą suszem owocowym piłam hektolitrami, więc wystarczy czarna, która myśli rozjaśnia, z miodem i cytryną. Drzewka choinkowego nie ubieram od lat. Motywy łosia i renifera towarzyszą mi od jakiegoś czasu bez względu na porę roku. Karpia i ryb nie znoszę od dzieciństwa, podobnie kiszonej kapusty.
Każdy Człowiek, którego spotykasz na swojej drodze, jest prezentem i zadaniem. Niechaj reszta dni Twojego życia będzie czasem odrabiania lekcji z człowieczeństwa.